O książce: 1903 / „Nie lubili Wielkiego Księcia, nie był złym człowiekiem, ale był miał w Niemcu wszystko, czego nienawidzi rosyjska natura – prostacką prostotę, wulgarny ton, pedanterię i aroganckie samozadowolenie – sięgające pogardy dla wszystkiego, co rosyjskie. Elżbieta, która sama była zawsze podchmielona, ​​nie mogła mu jednak wybaczyć, że co wieczór pił; Razumowski – że chciał zrobić hetmana Gudowicza; Paninowi za maniery starszego sierżanta; strażnik, bo wolał od nich swoich holsztyńskich żołnierzy; panie, bo zapraszał na swoje uczty aktorki i wszelkiego rodzaju Niemki; duchowieństwo go nienawidziło za jego oczywistą pogardę dla Kościoła wschodniego.” Wydanie z 1903 r., tekst dostosowany do współczesnej pisowni.